A...B...C...
Wygląd
siostra poszła do więzienia, pożycza pieniądze od lichwiarza. Ostatnie słowa noweli – I znów w ich mieszkaniu słychać głos dziecka, które szeptem prawie czyta "a...b...c..." – pozwalają przypuszczać, że Joanna nie zaprzestanie swojej misji.